Policyjny cios w "Torcidę". 6 kolejnych zatrzymań w sprawie brutalnej grupy przestępczej pseudokibiców
Śląska Policja przeprowadziła kolejną szeroko zakrojoną akcj ę wymierzoną w jedną z najgroźniejszych grup pseudokibiców w Polsce. W ręce funkcjonariuszy wpadło 6 osób powiązanych z "Torcidą" – zbrojną strukturą przestępczą wywodzącą się ze środowisk kibiców Górnika Zabrze i GKS Katowice. To kolejny etap śledztwa, które od 2023 roku doprowadziło już do zatrzymania ponad 80 podejrzanych.
Grupa działała co najmniej od 2014 roku, nie tylko na Śląsku, ale też w innych regionach kraju oraz na terenie Unii Europejskiej. Śledczy przypisują jej członkom wyjątkowo brutalne przestępstwa: napady, pobicia z użyciem niebezpiecznych narzędzi, wymuszenia, a także handel dużymi ilościami narkotyków – od marihuany i amfetaminy po mefedron i kokainę. Według ustaleń policji grupa miała ściśle określoną hierarchię, a jej członkowie posługiwali się maczetami, siekierami, kijami bejsbolowymi, kastetami, a nawet bronią palną.
Ostatnia realizacja była efektem pracy specjalnej grupy operacyjno-procesowej powołanej w katowickiej komendzie. W działaniach uczestniczyli funkcjonariusze zwalczający przestępczość pseudokibiców, policjanci kryminalni, wydziały narkotykowe, a także kontrterroryści. Podczas akcji zatrzymano sześć osób w wieku od 29 do 40 lat. W trakcie przeszukań znaleziono łącznie 10 kilogramów narkotyków i substancji psychotropowych.
Zatrzymanym przedstawiono poważne zarzuty, w tym udział w zorganizowanej grupie przestępczej o charakterze zbrojnym, obrót znacznymi ilościami narkotyków, wewnątrzwspólnotowe nabywanie kokainy i marihuany, a także udział w brutalnych pobiciach, których ofiary wymagały specjalistycznej pomocy medycznej. Grozi im do 15 lat więzienia.
Na wniosek prokuratora trzech podejrzanych zostało tymczasowo aresztowanych. Pozostali objęci zostali policyjnymi dozorem oraz wysokimi poręczeniami majątkowymi – sięgającymi kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Śledztwo nadzoruje Śląski Wydział Zamiejscowy Prokuratury Krajowej. Policja podkreśla, że sprawa ma charakter rozwojowy, a kolejne zatrzymania są tylko kwestią czasu.