– Nie jesteśmy w pracy, jesteśmy na służbie – odpierała zarzuty marszałek Sejmu Elżbieta Witek. – Pan pierwszy deklarował ciężką pracę i taką pracę prowadzimy. Gdyby Senat dał nam to wtedy, jak było planowane o godz. 13.30, robilibyśmy to wcześniej – argumentowała Witek.
W nocy w sejmie było gorąco
Sejm przyjął w nocy kolejną ustawę pomagającą walczyć ze skutkami koronawirusa w gospodarce. Posłowie poparli 45 z 95 poprawek Senatu. Rozwiązania czekają teraz na podpis prezydenta. Tuż przed głosowaniem opozycja złożyła wniosek o przerwę w obradach i wznowienie ich dziś rano. Borys Budka argumentował to troską o pracowników Kancelarii Sejmu i zarzucił Marszałek Sejmu łamanie Kodeksu Pracy.