– Wyeliminowane byłyby te, które uczą inne wilki podchodzenia do domostw. Dla wilka naturalny jest strach przed człowiekiem. A tu, kiedy takiego strachu nie ma, należy uznać, że te osobniki odstają od całej populacji – powiedział Paweł Łopatka, zastępca burmistrza miasta i gminy Witnica.
– Mamy tu do czynienia z gatunkiem podlegającym ścisłej ochronie. Wszelkie pomysły o translokowaniu zwierząt z ich naturalnych miejsc występowania są niedopuszczalne – powiedziała Ewa Zgrabczyńska, dyrektor ogrodu zoologicznego w Poznaniu.