W komisie spłonęło 15 aut, jedno skradziono. Prokuratura umorzyła śledztwo po kilku tygodniach

Zaledwie po sześciu tygodniach prokuratura umorzyła śledztwo ws. pożaru w auto-komisie w Dąbrówce Kościelnej na Podlasiu, w którym spłonęło 15 samochodów, a jeden został skradziony. Straty oszacowano na ponad 350 tys zł. Jak poinformowała prokuratura, śledztwo umorzono z powodu niewykrycia sprawców. Sam właściciel przekonuje jednak, że przedstawił policjantom nawet nazwisko osoby, która mogła dopuścić się podpalenia.

Wskazałem bezpośrednio osobę, doszliśmy tam z pewną grupą ludzi praktycznie do sprawców tego zdarzenia, ale policja zbagatelizowała ten fakt, nie podjęła w ogóle żadnych działań w tej sprawie. Nic, zero. Podaliśmy bezpośrednio nazwisko nawet sprawcy, z tego co my podejrzewaliśmy. Ale sprawca jest nie do ujęcia, gdzieś przebywa poza granicami kraju i tylko tyle się dowiedziałem

mówi Dariusz Sadowski, właściciel autokomisu.

Do zdarzenia doszło 19 listopada, a decyzja o umorzeniu śledztwa zapadła 31 grudnia 2019 roku.