We wtorek, 1 marca, Agencja Reutera poinformowała, że z uwagi na utrudnienia dostaw części z Ukrainy, Volkswagen, jako największy producent samochodów w Europie, przekazał swoim fabrykom komunikat o możliwych ograniczeniach produkcji od przyszłego tygodnia.
Z uwagi na trwającą wojnę, w ukraińskich fabryka albo wstrzymano pracę albo nie ma kto przewieźć towaru. To powoduje problemy w fabrykach w całej Europie. Także zatrzymanie transportu, który zwykle docierał przez terytorium Rosji czy Ukrainy jest istotnym wątkiem.
Zdaniem Reutersa, koncern wczoraj poinformował o możliwym ograniczeniu produkcji w Wolfsburgu od 6 marca i całkowitym wstrzymaniu od 14 marca. Podobne decyzje miały zostać podjęte w stosunku do zakładów w Dreźnie i Zwickau.
Dziś informację mieli otrzymać pracownicy poznańskiej fabryki. Jak nieoficjalnie przekazali w rozmowie z naszą redakcją, od przyszłego tygodnia co najmniej część produkcji zostanie wstrzymana na miesiąc. Na razie jednak nie podano oficjalnej informacji.
Koncern odnosząc się do wszystkich swoich fabryk w Europie przekazał jedynie, że w stosunku do zakładów poza Niemcami firma „nie wyklucza dalszego dostosowania produkcji do sytuacji”.
Wojna rosyjsko-ukraińska to kolejny cios dla branży motoryzacyjnej, która cały czas ma problemy z łańcuchem dostaw w związku z pandemią oraz ograniczeniem produkcji w Chinach w ostatnich latach.