ŚwiatUpadek króla azjatyckiego hazardu. Tajlandia przekazała Chinom She Zhijianga – twórcę "miast oszustów"

Upadek króla azjatyckiego hazardu. Tajlandia przekazała Chinom She Zhijianga – twórcę "miast oszustów"

Tajlandia zakończyła wieloletni spór o ekstradycję jednego z najbardziej poszukiwanych przestępców w Azji. She Zhijiang – chiński przedsiębiorca oskarżany o stworzenie potężnego imperium hazardowego i sieci cyberoszustw w Azji Południowo-Wschodniej – został przekazany w ręce chińskich władz.

policja
policja
Źródło zdjęć: © PIXABAY | redakcja ipolska24.pl

Mężczyzna był zatrzymany od 2022 roku, kiedy to tajska policja aresztowała go na wniosek Interpolu, działając w odpowiedzi na żądanie Pekinu. W tym tygodniu sąd w Bangkoku ostatecznie zatwierdził decyzję o ekstradycji, a She został przewieziony na lotnisko i przekazany chińskim funkcjonariuszom.

Decyzja zapadła tuż przed historyczną wizytą króla Tajlandii w Pekinie – pierwszą od czasu objęcia tronu. Dla obserwatorów to wyraźny sygnał, że oba kraje zacieśniają współpracę, również w dziedzinie bezpieczeństwa i walki z międzynarodową przestępczością.

She Zhijiang przez lata był uosobieniem ciemnej strony cyfrowego biznesu. Jego nazwisko kojarzone jest z tzw. "miastami oszustw" – strefami w Azji Południowo-Wschodniej, gdzie tysiące ludzi, głównie obywateli Chin, były przetrzymywane i zmuszane do pracy przy internetowych wyłudzeniach. Najbardziej znanym projektem jego firmy Yatai Group stało się miasto Shwe Kokko w Mjanmie, przy granicy z Tajlandią.

W materiałach promocyjnych prezentowane jako luksusowy kurort dla chińskich turystów, Shwe Kokko szybko zyskało ponurą sławę – za fasadą eleganckich wieżowców kryły się proceder prania pieniędzy, handel ludźmi i cyberoszustwa na ogromną skalę. Reporterzy BBC, którzy odwiedzili miasto na początku roku, opisali niemal opustoszałe ulice i brak turystów, choć lokalni mieszkańcy potwierdzili, że działalność przestępcza trwa nadal.

Za swoje działania She Zhijiang i jego spółka zostali objęci sankcjami przez Wielką Brytanię i Stany Zjednoczone. W rozmowie z BBC biznesmen bronił się, twierdząc, że jego projekty były legalne i "nigdy nie wspierały oszustw", jednak przyznał, że Shwe Kokko było "otwarte dla wszystkich", co – jak sam stwierdził – mogło sprzyjać wnikaniu przestępczych grup.

She Zhijiang dorastał w ubogiej wiosce w chińskiej prowincji Hunan. Naukę porzucił w wieku 14 lat, samodzielnie ucząc się programowania. W młodym wieku przeniósł się na Filipiny, gdzie rozpoczął działalność w branży hazardu online – zakazanej w Chinach. Po wyroku chińskiego sądu w 2014 roku za organizowanie nielegalnej loterii, przeniósł interesy do Kambodży i Mjanmy, budując jedno z największych nielegalnych imperiów hazardowych w regionie.

Według danych ONZ, w podobnych ośrodkach w Azji Południowo-Wschodniej przetrzymywanych jest nawet kilkaset tysięcy osób. Większość z nich trafia tam zwabiona fałszywymi ofertami pracy, po czym zostaje zmuszona do udziału w oszustwach internetowych pod groźbą kar fizycznych.

Dla Pekinu sprawa She Zhijianga to nie tylko kwestia wymiaru sprawiedliwości, ale również prestiżu i walki o wizerunek kraju. Chińskie władze od miesięcy prowadzą intensywną kampanię przeciwko cyberprzestępczości, a w ostatnim czasie kilku przywódców grup mafijnych zaangażowanych w podobne schematy zostało skazanych na karę śmierci.

Ekstradycja She Zhijianga stanowi więc nie tylko finał spektakularnej sprawy, ale też ważny krok w międzynarodowej ofensywie przeciwko cyfrowym imperiom oszustw, które przez lata działały bezkarnie na pograniczu Tajlandii, Kambodży i Mjanmy.

Wybrane dla Ciebie