Trzy osoby zginęły w pożarach w Nowej Południowej Walii. Strażacy próbują ujarzmić żywioł z powietrza

Pożary lasów w Nowej Południowej Walii podobno widoczne są dla przelatujących wysoko nad ziemią pasażerskim samolotom. Dym jaki powstaje przeszkadza mieszkańcom w całym regionie. Trzy osoby zginęły, kilkanaście zaginęło, ogień zniszczył wiele budynków. Żywioł nie daje się opanować, a swoje źródło może mieć nawet w 10 różnych miejscach. By jakkolwiek go ujarzmić strażacy zmuszeni byli skorzystać z pomocy z powietrza.