Mazurskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe otrzymało zgłoszenie o zdarzeniu, gdy załoga łodzi zauważyła, że ich jednostka zahaczyła o coś pod wodą. Na miejsce natychmiast skierowano nurka z MOPR, który po zejściu pod wodę potwierdził, że w kanale znajduje się zatopiony samochód osobowy. Niestety, wewnątrz pojazdu odkryto ciało mężczyzny.
- “Kiedy nurek z MOPR zszedł pod wodę, zobaczył samochód osobowy, w którym było ciało. To prawdopodobnie mężczyzna” – poinformowała asp. szt. Iwona Chruścińska z Komendy Powiatowej Policji w Giżycku.
Na miejsce zdarzenia szybko przybyły odpowiednie służby, w tym strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Giżycku. Jak relacjonował mł. bryg. Grzegorz Zubowicz, strażacy byli przygotowani do wyciągnięcia pojazdu na brzeg. Po południu akcja zakończyła się sukcesem, a zatopiony samochód został wydobyty z wody.
Karolina Hrynkiewicz z zespołu prasowego warmińsko-mazurskiej policji potwierdziła, że wewnątrz samochodu znajdowały się zwłoki 67-letniego mężczyzny, który najprawdopodobniej był kierowcą pojazdu. Obecnie trwa śledztwo mające na celu ustalenie okoliczności, w jakich samochód znalazł się w kanale oraz przyczynę śmierci mężczyzny.
Sytuacja ta budzi wiele pytań, na które odpowiedzi będą szukać śledczy, działając pod nadzorem prokuratury. Okoliczności tego tragicznego wypadku zostaną dokładnie zbadane, aby wyjaśnić, jak doszło do tego nieszczęścia.