W obliczu nasilającej się konkurencji, szczególnie ze strony chińskich producentów takich jak BYD i Nio, oraz nowość na rynku od Xiaomi, Tesla stara się zachować swoją pozycję lidera. Równocześnie firma przygotowuje się do publikacji wyników finansowych za pierwszy kwartał, które mają być ogłoszone tuż po zamknięciu rynku amerykańskiego.
Elon Musk, w swoim poście na platformie społecznościowej X (dawniej Twitter), wyjaśnił, że „ceny Tesli muszą się często zmieniać, aby dopasować produkcję do popytu”. W Chinach, Tesla obniżyła cenę Modelu 3 o 14 000 juanów, co obniżyło jego cenę wywoławczą do 231 900 juanów. Podobne redukcje cen dotknęły modele Y, X i S w Stanach Zjednoczonych, gdzie ceny spadły o 2000 dolarów.
Tymczasem, zeszły tydzień przyniósł również informacje o planowanych zwolnieniach, które dotkną ponad 10% globalnej siły roboczej Tesli, co jest wynikiem presji finansowej i zmian strategicznych w firmie. Dodatkowo, z powodu problemów z bezpieczeństwem, firma musiała wycofać tysiące swoich nowych Cybertrucków, co może dodatkowo zniechęcić potencjalnych klientów.
Redukcje cen pojazdów Tesli są także widoczne w innych regionach świata, w tym w Europie, Bliskim Wschodzie i Afryce, co sugeruje, że Tesla stara się stymulować globalny popyt na swoje pojazdy w coraz bardziej konkurencyjnym środowisku.
Decyzje te pokazują, jak dynamicznie zmienia się rynek EV, gdzie firmy muszą nie tylko innowować technologicznie, ale także elastycznie reagować na zmieniające się warunki rynkowe i konkurencję, aby utrzymać swoją pozycję na rynku. Tesla, podążając tą strategią, może być w stanie odzyskać momentum, mimo ostatnich wyzwań finansowych i operacyjnych.