Osiem złamanych żeber, złamana rączka, nóżka, kości czaszki i kręgosłupa - według prokuratury ten koszmar zgotowała dziecku matka i jej konkubent. Czy to kolejny przypadek, gdy instytucje przez swoją opieszałość wpłynęły na los dziecka? Maltretowane dziecko
znęcanie-nad-dzieckiem
Rodzice, którzy skatowali swoje dziecko, usłyszeli zarzuty i zostali aresztowani na trzy miesiące. Dwumiesięczna dziewczynka walczy o życie w poznańskim szpitalu. Tłumaczenie pary, która dopuściła się przemocy jest zatrważające.
Do Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu trafił akt oskarżenia przeciwko 23-letniej Oksanie P. i jej 26-letniemu partnerowi Witalijowi S. Zdaniem śledczych para znęcała się nad dwuipółletnim letnim synem kobiety.
Przed sądem w Toruniu zakończył się proces Mai R. oraz Bartłomieja O., którzy oskarżeni są o znęcanie się nad swoim dzieckiem ze szczególnym okrucieństwem. W styczniu 2021 roku trzymiesięczny Remigiusz trafił do szpitala ze złamanymi nóżkami i żebrem oraz oparzeniami.
Są wyniki sekcji zwłok 8-letniego Kamila z Częstochowy. Z badań biegłych wynika, że przyczyną śmierci chłopca były rozległe oparzenia ciała, infekcja ogólnoustrojowa, a bezpośrednią wywołana nimi niewydolność wielonarządowa. Po wynikach sekcji ojczym może usłyszeć zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, a matka pomocnictwa do zabójstwa.
W poniedziałek zmarł 8-letni Kamil z Częstochowy, o którego życie przez ponad miesiąc walczyli lekarze z Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach.
Prokuratura w Częstochowie zapowiedziała zmianę zarzutów wobec opiekunów 8-letniego Kamila, który mimo wysiłków lekarzy z Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka zmarł wskutek obrażeń zadanych mu przez ojczyma. Mężczyźnie ma zostać postawiony zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem.
Nie żyje ośmioletni Kamil z Częstochowy - poinformowało w poniedziałek Górnośląskie Centrum Zdrowia Dziecka. Chłopiec od 3 kwietnia przebywał w szpitalu. Był w śpiączce farmakologicznej.
- Za moich czasów było tak, że jak miałam siniaki, czy uciekałam, to od razu byłam zabierana z domu. Skoro Kamil też uciekał i był maltretowany, dlaczego jego nie zabrali? – zastanawia się pani Magdalena, przyrodnia siostra ośmiolatka, który został skatowany przez swojego ojczyma. Po dwóch tygodniach, w sprawie pojawiały...
Osiem lat więzienia grozi rodzicom czteromiesięcznej dziewczynki, która trafiła do szpitala z licznymi obrażeniami, powstałymi według lekarzy w efekcie długotrwałego znęcania się nad nią.