Śmiertelny wypadek w rejonie Rysów. Nie żyje turystka, która odpadła z łańcuchów i spadła kilkanaście metrów. Ratowników TOPR o wypadku poinformowała przewodniczka tatrzańska, która widziała go z daleka. -
rysy
Ratownicy TOPR pomagali w sobotę pięciu osobom. Do najpoważniejszego zdarzenia doszło na Niżnich Rysach, gdzie utknął turysta.
Na szlaku na Rysy doszło w niedzielę do śmiertelnego wypadku. Turysta najprawdopodobniej poślizgnął się i spadł w przepaść – powiedział PAP ratownik dyżurny TOPR.
W nocy z wtorku na środę ratownicy TOPR sprowadzali z Rysów dwójkę turystów którzy nie Poradzili sobie z trudnościami najwyższego szczytu w Polsce i poprosili o pomoc. Akcja zakończyła się o godz. 2 - poinformował w środę PAP dyżurny ratownik TOPR.
Turysta spadł z wysokości ok. 100 metrów w rejonie Rysów. Doznał poważnych obrażeń głowy i kończyn. Śmigłowcem TOPR został przetransportowany do zakopiańskiego szpitala.
Nie udało się uratować turysty, który spadł w przepaść pod Rysami. Na pomocy poszkodowanemu wyruszyły trzy grupy ratowników na pokładzie śmigłowca. Mimo podjętej resuscytacji, lekarz obecny na miejscu stwierdził zgon – poinformował ratownik TOPR Jakub Hornowski TOPR apeluje do turystów o ostrożność. W wyższych partiach gór wciąż występują trudne warunki.