Do Wielkopolskiego Centrum Leczenia Oparzeń w Ostrowie Wielkopolskim trafiła dwuletnia dziewczynka z oparzeniami około 30 procent ciała. Dziecko wylało na siebie wrzącą wodę. Jak informują lekarze, dziecko poddawane jest „procedurom intensywnego leczenia”.
poparzenie-dziecka
Dwutygodniowy chłopiec, jego trzyletnia siostra i 29-letnia matka trafili do szpitali z poważnymi poparzeniami. Do wypadku doszło w jednym z poznańskich domów. 29-latka uzupełniała paliwo w biokominku, wtedy prawdopodobnie nastąpił wybuch lub bardzo gwałtowne zapalenie się rozlanej substancji.
Półtoraroczny Antoś oblał się wrzątkiem. To jednak, jak relacjonują matka i dziadkowie chłopca, był dopiero początek dramatycznych wydarzeń.Do wypadku doszło, gdy matka chłopca przygotowywała obiad.