On uderzył Alberta i zostawił go na jezdni. Ona po nim przejechała. Oboje są przed sądem

Albert został napadnięty i brutalnie pobity przez Krzysztofa M., kiedy wracał z urodzinowej imprezy w Poznaniu. Potem po leżącym Albercie przejechał samochód. Napastnik i kobieta kierująca autem nie znają się. Oboje stanęli przed sądem.Krzysztof M. usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa z zamiarem ewentualnym. Według śledczych najpierw pobił 21-latka, a później wepchnął...

Szedł bez butów, miał związane ręce. Pobitego mężczyznę zauważył patrol straży granicznej

Patrol Straży Granicznej zauważył Ukraińca w Korczowej. Był boso, z tyłu miał związane ręce. Pogranicznicy udzielili mu pomocy i przystąpili do badania sprawy. Okazało się, że mężczyzna był ofiarą pobicia, policja zatrzymała domniemanego sprawcę – również narodowości ukraińskiej. Okazało się, że przebywali oni w Polsce niezgodnie z wcześniej deklarowanym celem.