Carles Puigdemont oświadczył, że pozostanie w Belgii wraz z czterema innymi niepodległościowymi przywódcami katalońskimi, pomimo wycofania europejskiego nakazu aresztowania, wystosowanego wcześniej przez rząd w Madrycie.
katalonia
Setki osób wyszły na ulice Barcelony, aby wezwać władze w Madrycie do wypuszczenia z więzienia czterech katalońskich działaczy niepodległościowych, po tym jak Sąd Najwyższy odmówił zwolnienia ich za kaucją. Demonstranci ubrani byli w żółte płaszcze z napisami "Tak" i "Wolność dla więźniów politycznych". Wcześniej, w poniedziałek (04.12) rano czterech innych...
Kilkadziesiąt tysięcy Katalończyków wzięło udział w weekendowych koncertach w Barcelonie, będących formą protestu przeciwko aresztowaniu przez władze centralne proniepodległościowych polityków i działaczy społecznych.
Strajk generalny sparaliżował dziś komunikację w całej Katalonii. Mieszkańcy regionu zablokowali około 60 dróg. W 34 miejscach odbywały się protesty na trasach kolejowych. Większość ulic Barcelony była nieprzejezdna.
Mieszkańcy Katalonii zjawili się na lotnisku E Prat w Barcelonie, by pożegnać dwóch członków byłego już katalońskiego parlamentu. Przed Sądem Najwyższym w Hiszpanii ma stawić się łącznie 14 osób, którym zarzuca się organizowanie rebelii.
Centralny rząd Hiszpanii rozwiązał kataloński parlament. Dymisję otrzymał zarówno premier, jak i wszyscy ministrowie. Zaledwie jeden z nich przyszedł do biura. Były już premier Carles Puigdemont skorzystał natomiast z propozycji Belgii, która zaoferowała mu azyl polityczny.
Prokurator generalny Hiszpanii Jose Manuel Maza zamierza oskarżyć katalońskich przywódców, którzy umożliwili przeprowadzenie referendum niepodległościowego. Głosowanie od samego początku zostało uznane przez hiszpański Trybunał Konstytucyjny za niezgodne z prawem.
W ubiegłym tygodniu premier Katalonii Carles Puigdemont ogłosił niepodległość Katalonii. W wyniku tej decyzji w sobotę został odwołany ze swojego stanowiska przez centralne władze Hiszpanii. Z polityką przywódcy Katalonii nie zgadzają się jednogłośnie wszyscy mieszkańcy regionu. Jego przeciwnicy urządzili marsze, w którym popierają jedność kraju.
Po tym, jak deputowani regionalnego parlamentu Katalonii przyjęli w piątkowe popołudnie rezolucję ogłaszającą utworzenie niezależnej Republiki Katalonii, rząd Hiszpanii, działając na podstawie artykuły 155. Konstytucji Hiszpanii, usuął z urzędu szefa katalońskiego rządu i rozwiązał jego gabinet.
Premier Katalonii Carles Puigdemont nie planuje w najbliższym czasie rozpisywać wyborów w regionie, ponieważ, jak twierdzi, nie otrzymał dostatecznej gwarancji ze strony władz Hiszpanii na przeprowadzenie wyborów parlamentarnych.