Islandia, znana ze swojej wulkanicznej aktywności, została ponownie postawiona w stan gotowości po tym, jak nowa erupcja wulkaniczna miała miejsce w południowo-zachodniej części kraju.
islandia
Islandia stanęła w obliczu poważnego zagrożenia naturalnego, wskutek serii silnych trzęsień ziemi, które wzbudziły obawy o możliwą erupcję wulkanu Fagradalsfjall. Władze ogłosiły stan wyjątkowy i przystąpiły do ewakuacji miasta Grindavík, położonego na półwyspie Reykjanes, w pobliżu stolicy kraju.
Islandia stoi w obliczu nowego zagrożenia geologicznego, które spowodowało tymczasowe zamknięcie jednej z najbardziej znanych atrakcji turystycznych kraju - Błękitnej Laguny.
W wulkanie na islandzkim półwyspie Reykjanes otworzyła się nowa szczelina, z której wydobywa się gęsty strumień lawy. Rozpalona do czerwoności rzeka spływa w dół doliny Geldingadalir.
Z islandzkiego wulkanu Fagradalsfjall nadal wydobywa się lawa. Do erupcji doszło w pobliżu stolicy kraju - Reykjaviku.
Na Islandii doszło do erupcji wulkanu Fagradalsfjall. Jak relacjonują tamtejsze media, niebo nad południowo-wschodnią częścią kraju jest czerwone.
Nad stolicę Islandii nadciągnęła burza śnieżna. Całe miasto pochłonięte jest białym puchem.
Przedwczoraj na Islandii odbyły się wybory parlamentarne. Według wstępnego podliczania głosów, w walce o władzę w islandzkim parlamencie, zwanym Althingą, prowadzi Partia Niepodległości (PN), którą reprezentuje obecny premier Bjarni Benediktssona.