Pacjenci odczuwający objawy koronawirusa leczą się w domu. Zgłaszają do lekarza dopiero wtedy, gdy objawy zaostrzą się na tyle, że wymagają hospitalizacji. Niestety często zdarza się, że to już jest za późno – powiedział PAP prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych dr Michał Sutkowski.
covid-19
Oddziały covidowe zapełniają się pacjentami, w wielu szpitalach brakuje łóżek. Lekarze mówią o lawinowym wzroście chorych. W ciągu ostatniej doby odnotowano ponad 15 tysięcy przypadków koronawirusa. Szczególnie trudna sytuacja panuje w województwie warmińsko-mazurskim.
Z krakowskich oddziałów COVID-owych płyną alarmujące informacje. Wzrost liczby zachorowań i pacjentów wymagających hospitalizacji związany z trzecią falą pandemii to niejedyny problem.
Osoby, które przebyły zakażenie koronawirusem, będą szczepione po 6 miesiącach od zakażenia jedną dawką szczepionki - poinformował w czwartek szef KPRM Michał Dworczyk. Dodał, że to rekomendacja Rady Medycznej.
Od przyszłego tygodnia druga dawka szczepionki AstraZeneca będzie podawana po 12 tygodniach od pierwszego zastrzyku, zaś w przypadku preparatu firmy Pfizer po 42 dniach od pierwszej iniekcji - poinformował w czwartek szef KPRM Michał Dworczyk.
Ogłoszę prawdopodobnie jutro ostateczną decyzję w sprawie szczepienia ozdrowieńców jedną dawką szczepionki - podał w czwartek minister zdrowia Adam Niedzielski.
W ciągu ostatniej doby 15 tys. 250 osób zakaziło się koronawirusem, 296 osób zmarło - poinformował w czwartek minister zdrowia Adam Niedzielski.
Wariant brytyjski koronawirusa odpowiada za ok. 25 proc. zakażeń, takie dane przynoszą przeanalizowane dotąd próbki - poinformował w środę dyrektor NIZP-PZH Grzegorz Juszczyk.
Dzisiejsze wyniki wskazują, że trzecia fala nie tylko jest faktem, ale także widzimy, że nabiera impetu. Dzisiaj mamy 15 698 nowych potwierdzonych przypadków. To jest prawie dwukrotnie więcej niż we wtorek - powiedział w środę wiceszef MZ Waldemar Kraska.
Wariantów koronawirusa jest dużo. Wariantów, którym warto się przyjrzeć jest mniej, a wariantów, które warto monitorować jest relatywnie niewiele - powiedział PAP dr Tomasz Wołkowicz z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny.