Sztuczna inteligencja w służbie medycyny: rewolucja w tworzeniu leków

Kiedy w mrocznej nocy, w połowie lat 90., Andrew Hopkins wracał z laboratorium, nie mógł przestać myśleć o potencjalnej roli komputerów w tworzeniu leków. Dorastając w cieniu huty stali w Port Talbot, gdzie obydwoje jego rodzice pracowali w fabrykach, Hopkins kształtował swoją miłość do nauki.

Teraz, jako profesor, założyciel firmy Exscientia, przewodzi rewolucji w dziedzinie tworzenia leków przy użyciu sztucznej inteligencji.

Jego firma pracuje nad pigułką zapobiegającą Covidowi, a także nad precyzyjnym leczeniem raka, ale droga do tego miejsca była długa. Po ukończeniu studiów z chemii w Manchesterze, Hopkins wrócił do pracy w hucie stali. Jednak to było miejsce, gdzie nie tylko nauczył się nauki, ale także biznesu.

Współczesne metody tworzenia leków są kosztowne i czasochłonne, z wieloma niepowodzeniami w trakcie procesu. „Około 96% produkowanych przez nas leków zawodzi” – przyznał Hopkins. Jednak zastosowanie sztucznej inteligencji może skrócić ten proces z 15 lat do zaledwie 18 miesięcy, przy znacznie niższych kosztach i mniej eksperymentach. Hopkins marzy o świecie, w którym naukowcy mają szansę widzieć sukces swojej pracy wielokrotnie w trakcie kariery.

Firma Exscientia wykorzystała niedawno sztuczną inteligencję w badaniu klinicznym nad rakiem krwi, co pozwoliło na precyzyjne dostosowanie leczenia do indywidualnych potrzeb pacjenta. W jednym z tych badań, 25% pacjentów nie miało progresji nowotworu nawet po czterech latach, w porównaniu do kontroli, gdzie wszyscy pacjenci mieli progresję w ciągu roku.

Obawy dotyczące wpływu sztucznej inteligencji na rynek pracy są powszechne, ale dla Hopkinsa to “potencjalnie nowa ewolucja przemysłu”. Jego firma zatrudnia prawie 500 osób na całym świecie, z czego ponad 350 w Wielkiej Brytanii.

W zakończeniu, profesor podkreśla, że choć sztuczna inteligencja może być potężnym narzędziem w medycynie, nie zmienia ona naszej ludzkiej natury. „Nie zmienia to tego, kim jesteśmy jako ludzie i nie zmienia potrzeby empatii, współczucia i zrozumienia we wszystkich naszych relacjach międzyludzkich”.

W świecie, gdzie technologia rozwija się w zawrotnym tempie, wizja profesora Hopkinsa łączy najlepsze z obu światów: postępy w medycynie dzięki sztucznej inteligencji oraz zachowanie ludzkiego aspektu w procesie leczenia.