Spłoszone konie stratowały 10-latkę. Ranna została przewieziona helikopterem do szpitala

W trakcie przygotowań koni do lekcji jeździectwa, dwa z nich się spłoszyły i wybiegły ze stajni. – Dzieci przygotowywały w stajni konie do zajęć z jeździectwa. W pewnym momencie, dwa konie spłoszyły się i wybiegły na zewnątrz stajni. Na trasie tego wybiegu znajdowała się dziewczynka, która najprawdopodobniej została przez jednego z koni potrącona – relacjonował asp. szt. Grzegorz Szewczyk z policji w Kamiennej Górze.

Wypadek miał miejsce w trakcie zorganizowanego obozu jeździeckiego w miejscowości Dębrznik na Dolnym Śląsku. Do zdarzenia doszło w sobotę 7 lipca.

Świadkowie, którzy przebywali w stajni nie byli w stanie jednoznacznie stwierdzić czy to było potrącenie czy też dziecko uderzyła belka, która się zerwała razem z koniem

wyjaśnił Artur Idzi z Prokuratury Rejonowej w Kamiennej Górze.