Skandal w branży odzieżowej. UOKiK nakłada kary za fałszywe informacje o składzie ubrań

Polska scena modowa została wstrząśnięta po ostatnich rewelacjach Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK), który odkrył poważne nieprawidłowości w oznakowaniu składu ubrań przez dwie znane firmy odzieżowe.

Według badania, spodnie, które miały zawierać 70% wełny, w rzeczywistości były pozbawione tego materiału, co jest tylko jednym z wielu przykładów wprowadzania konsumentów w błąd.

Prezes UOKiK, Tomasz Chróstny, ogłosił nałożenie wysokich kar finansowych na Polskie Sklepy Odzieżowe oraz krakowską firmę Lord za nieuczciwe praktyki biznesowe. Oba przedsiębiorstwa zostały ukarane za fałszywe deklaracje dotyczące zawartości wełny w swoich produktach – Polskie Sklepy Odzieżowe muszą zapłacić ponad 3,8 miliona złotych, a Lord ponad 213 tysięcy złotych.

Dokładne dochodzenie UOKiK wykazało, że w przypadku 27 z 30 badanych próbek ubrań marki Lavard, oraz 10 z 11 próbek ubrań marki Lord, zawartość surowców różniła się znacząco od tej deklarowanej na etykietach. Przykładowo, marynarka Lavard, która miała zawierać 50% wełny, w rzeczywistości nie miała w sobie wełny, a jej skład to głównie poliester i wiskoza.

Nieprawidłowości te nie tylko wprowadzały konsumentów w błąd, ale też mogły wpływać na ich decyzje zakupowe, co podkreślił Prezes Chróstny, zaznaczając, że konsumenci zasługują na prawdziwe i rzetelne informacje.

W odpowiedzi na te oskarżenia, przedsiębiorcy będą musieli opublikować informacje o decyzjach prezesa UOKiK na swoich stronach internetowych oraz w sklepach stacjonarnych. To działanie ma na celu zwiększenie transparentności i poinformowanie konsumentów o rzeczywistym składzie produktów, które kupują.

Skandal ten wywołał szeroką dyskusję na temat standardów etycznych w przemyśle modowym oraz potrzeby bardziej rygorystycznych kontroli jakości i oznakowania produktów. UOKiK podkreśla, że takie działania są kluczowe dla ochrony praw konsumentów i zachowania uczciwej konkurencji na rynku odzieżowym w Polsce.