Siedemnastolatek zmarł tuż po obronie rzutu karnego

Tragiczny finał meczu piłkarskiego na północy Argentyny. Podczas starcia pomiędzy Club Union de Golondrina, a ATL EL Somberero zmarł siedemnastoletni bramkarz. Jak donosi norweski dziennik „Dagbladet”, piłkarz zmarł na boisku po tym, jak obronił rzut karny i zaczął celebrować tę chwilę. Zagraniczni dziennikarze podają, że doszło do zatrzymania akcji serca. Uratowanie 17-latka utrudnił fakt, że w pobliżu nie było karetki.

Jedyne, co mogę powiedzieć, to to, że nie rozumiem, dlaczego nie było karetki

powiedział tata zmarłego piłkarza.