Sejm przyjął ustawę zamrażającą ceny prądu. Opozycja pyta: a gdzie zamrożenie VAT-u?

Sejm przyjął ustawę o maksymalnych cenach energii. Co nieczęste – PiS-owska większość zagłosowała również za niektórymi poprawkami senatu. Dotyczyły one między innymi rodzinnych ogrodów działkowych oraz zgody na ponowne złożenie wniosku o wypłatę dodatku energetycznego mimo wcześniejszej odmowy jego wypłaty.

Główne założenia nowych przepisów przewidują zaś, że w przypadku gospodarstw domowych cena maksymalna ma być na poziomie 693 złotych za megawatogodzinę. Wartości te mają być jeszcze korzystniejsze dla rodzin z osobą niepełnosprawną, dla rolników i posiadaczy Karty Dużej Rodziny. Posłowie opozycji zwracają jednak uwagę, że ceny podane są netto, więc obywatele czy samorządy de facto zapłacą za prąd więcej, być może nawet o jedną czwartą, bo wciąż nie ma pewności, jaką stawką podatku VAT objęty będzie tańszy na mocy ustawy prąd.