Sąsiedzi pomagają odbudować dom pogorzelców. W pożarze zginęły cztery osoby

W tragicznym pożarze domu ośmioosobowej rodziny we wsi Jemieliste na Podlasiu zginęły cztery osoby, w tym dwoje dzieci. Trzecie wciąż przebywa w szpitalu. Rodzinie dotkniętej tak straszną tragedią z pomocą przyszli sąsiedzi, którzy wspólnie odbudowują zrujnowany dom. W akcję pomocy poszkodowanym włączyły się też lokalne władze, które uruchomiły specjalny rachunek bankowy, na który można wpłacać pieniądze.

Jest na stronie internetowej Urzędu Gminy w Filipowie podane konto rodziny, na które można wpłacać pieniądze. Z tego, jakie miałem informacje, to jest tam już kwota powyżej 100 tys. zł. Jest też drugie konto na portalu zrzutka.pl, tam jest kwota powyżej 70 tys. zł

mówi Tomasz Rogowski, wójt gminy Filipów.

Do pożaru doszło w nocy z 28 lutego na 1 marca. W momencie zdarzenia w domu przebywało siedem osób. Dwójce nastolatków oraz dziadkowi udało się uciec z płonącego domu. Do szpitala trafili matka, ojciec, 3-letnie bliźnięta oraz 7-latka. Kilka dni później zmarli rodzice, 7-latka i jeden z bliźniaków. Drugi wciąż walczy o życie w szpitalu.