SportRobert Lewandowski najbardziej narażony na zakażenie koronawirusem

Robert Lewandowski najbardziej narażony na zakażenie koronawirusem

Już 16 maja piłkarze niemieckiej Bundesligi wrócą na boiska, by dokończyć przerwany przez pandemię koronawirusa sezon. Inne ligi, w tym polska ekstraklasa, albo mają już termin wznowienia rozgrywek, albo intensywnie pracują, by go ogłosić. Tylko nieliczni, jak Francuzi czy Holendrzy, podjęli decyzję, że w bieżącym sezonie już nie zagrają.
I choć w każdej lidze obowiązkiem przed powrotem na boiska jest dokładne przebadanie piłkarzy i trenerów, wciąż czuć strach przed koronawirusem. 

Robert Lewandowski najbardziej narażony na zakażenie koronawirusem

Najbardziej może się go obawiać Robert Lewandowski, który – jak wynika z badań – jest dużo bardziej narażony na “złapanie” SARS-CoV-2. Badania Uniwersytetu w Aarhus wykazały, że to właśnie środkowi napastnicy są na szczycie grupy ryzyka, jeżeli chodzi o boisko piłkarskie. – Bramkarze praktycznie nie mają dłuższego i bliższego kontaktu z innymi zawodnikami, prawy skrzydłowy rzadko ma kontakt z rywalem z tej samej pozycji. Najbardziej narażeni są środkowi napastnicy, ponieważ spędzają oni najwięcej czasu w odległości mniejszej niż półtora metra od obrońców – cytuje “Videnskab”. Naukowcy uspokajają jednak, że ryzyko zakażenia się koronawirusem na boisku piłkarskim jest minimalne. W przypadku poszczególnych pozycji czas ekspozycji na wirusa waha się od 0 do 11 minut. Średni czas zagrożenia w przypadku występu jednego chorego w pełnym wymiarze wynosi ok. 1 minuty i 28 sekund. Zdaniem badaczy, jest to na tyle krótki okres, że nie powinien on stanowić przeszkody we wznawianiu rozgrywek.

Wybrane dla Ciebie