Priorytetem jest obecnie ewakuacja mieszkańców z terenów zagrożonych zalaniem, gdyby przerwana została kolejna tama w kompleksie wydobywczym. Według ekip ratunkowych, prawdopodobieństwo takiego zdarzenia jest duże. Władze szacują, że konieczna jest ewakuacja około 24 tysięcy osób.
Szef kopalni Fabio Schvartsman zapowiedział zaostrzenie standardów bezpieczeństwa, by zapobiec podobnej katastrofie. Podał, że utworzona została w tym celu specjalna grupa robocza, a wyniki jej prac władze kopalni zaprezentują w najbliższych dniach.
„Nasze dotychczasowe zabezpieczenia zawiodły”, przyznał Schvartsman.
Na razie nie wiadomo, co spowodowało przerwanie tamy.