Protestujący mieli transparenty z krytycznymi hasłami wobec ministra edukacji i prezydenta Emmanuela Macrona.
Głównym założeniem reformy jest zgrupowanie przedszkoli, szkół podstawowych i średnich w ramach jednej struktury administracyjnej. Dyrektor szkoły średniej odpowiadałby wtedy za wszystkie placówki. Nauczyciele uważają, że relacje rodziców z władzami szkół byłyby mniej bliskie jak dotychczas, ponieważ podstawówki de facto byłyby pozbawione dyrektorów.
Związkowcy obawiają się też zamykania niektórych placówek, zwłaszcza na obszarach wiejskich.
W lutym za reformą opowiedzieli się deputowani. Teraz zmiany ma zatwierdzić jeszcze senat.