Protest rolników w Warszawie. Najpierw kolumna ciągników, potem przemarsz przez centrum

Rolnicy protestowali w stolicy. Kolumna ciągników pojawiła się w Warszawie po godzinie 9. Manifestujący zostawili jednak traktory na Odolanach i ruszyli przed Pałac Kultury i Nauki, skąd – pieszo – przeszli przed KPRM. Były duże utrudnienia w ruchu.

– Chcemy normalnego handlu. Chcemy ciężko pracować, nie chcemy, żebyście coś nam dawali. Ale nie chcemy być okradani – powiedział Michał Kołodziejczak, lider AgroUnii.

Około godziny 9.30 protestujący rolnicy, którzy wyruszyli rano z Sochaczewa, dotarli do Warszawy. Policjanci blokowali ruch na dużych skrzyżowaniach, aby ułatwić im przejazd. Z największymi utrudnianiami należało się liczyć na Odolanach, gdzie zaplanowano konferencję prasową. To tam kierowali się rolnicy.

Konferencja odbyła się na skrzyżowaniu Kasprzaka i Ordona. Następnie protestujący zostawali tam traktory i autokarami udali się przed Pałac Kultury i Nauki. Stamtąd ruszyła manifestacja. Rolnicy udali się w kierunku kancelarii premiera, gdzie o 12 złożyli petycję. Komenda Stołeczna Policji przekazała, że demonstracja była spokojna.