Prokuratura oskarżyła maszynistę o spowodowanie wypadku, w którym zginęła rowerzystka z dwójką dzieci

Niespodziewany zwrot nastąpił w śledztwie dotyczącym tragicznego wypadku na przejeździe kolejowym w Walentowie, gdzie rok temu pod kołami pociągu zginęła kobieta i jej dwoje 8-letnich dzieci. Prokuratura we Włocławku o spowodowanie wypadku oskarża maszynistę pociągu. Śledczy zarzucają mężczyźnie, że zbliżając się do niestrzeżonego przejazdu kolejowego zbyt późno użył sygnału dźwiękowego. Pomimo, że powinien zrobić to na kilkaset metrów przed przejazdem, nacisnął klakson w ostatniej chwili, kiedy zobaczył ludzi na torach. Maszyniście grozi do 8 lat więzienia.

Do Sądu Rejonowego we Włocławku skierowaliśmy akt oskarżenia przeciwko 55-letniemu maszyniście PKP Intercity podejrzanemu o to, że 19 sierpnia ubiegłego roku umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym w ten sposób, że będąc zobowiązanym do użycia sygnałów dźwiękowych, sygnałów tych nie użył, przez co nieumyślnie przyczynił się do wypadku, w wyniku którego zmarły trzy osoby. Oskarżonemu grozi kara pozbawienia wolności od sześciu miesięcy do lat ośmiu

wyjaśnił Arkadiusz Arkuszewski z Prokuratury Rejonowej we Włocławku.