O tym, że uzgodniony jakoby z Komisją Europejską tekst ustawy nie był mu znany przed skierowaniem jej do prac sejmowych, Andrzej Duda wspomniał, ogłaszając veto wobec powtórnie uchwalonej przez sejm ustawy oświatowej zwanej “lex Czarnek” (niemal identyczną ustawę prezydent zawetował już wiosną tego roku).
Andrzej Duda podkreślił, że wypłatę zamrożonych przez Komisję Europejską środków z polskiego krajowego planu odbudowy uznaje za rzecz oczywistą, zaznaczając, że w jego przekonaniu uchwalona wcześniej ustawa m. in. likwidująca tzw. Izbę Dyscyplinarną przy Sądzie Najwyższym wypełniła warunki stawiane przez Komisję w ramach reguły “pieniądze za praworządność”. Dodał, że zanim podpisze nową ustawę, przygotowaną przez ministra Szynkowskiego vel Sęka, dokładnie zbada jej konstytucyjność i zgodność z interesem obywateli. Zapowiedział też, że jej nie podpisze, jeśli będzie pozwalała na podważanie nominacji sędziowskich.
Prezydent nie znał wcześniej tekstu ustawy sądowej? Minister Szynkowski vel Sęk gotów go “konsultować”
Wygląda na to, że informacje przekazywane przeze mnie w toku procesu negocjacyjnego nie były wystarczające z punktu widzenia prezydenta – mówi minister ds. europejskich Szymon Szynkowski vel Sęk i zapewnia, że zaangażuje się w dostarczenie Andrzejowi Dudzie wszystkich szczegółowych informacji na temat projektu nowej ustawy nt. sądownictwa.
