Prawie 6 tysięcy migrantów przepłynęło na teren hiszpańskiej eksklawy w Afryce.

Prawie 6 tysięcy migrantów przekroczyło granicę hiszpańsko-marokańską i dotarło do wybrzeży hiszpańskiej eksklawy w Afryce – Ceuty. To dzienny rekord. Około półtora tysiąca z nich to osoby nieletnie.

Część migrantów pokonała odcinek między plażami należącymi do obu krajów wpław, inni na tratwach czy gumowych pontonach. Co najmniej jedna osoba zginęła na morzu. Część zatrzymanych migrantów została odesłana do Maroka.

Władze Hiszpanii poinformowały o zwiększeniu obecności sił bezpieczeństwa w regionie. Żołnierze razem z policją będą patrolować granicę.

Ceuta to hiszpańska enklawa na terytorium Maroka, położona po afrykańskiej stronie cieśniny gibraltarskiej.

Jak podają hiszpańskie media, tak duży napływ migrantów z Maroka wynikał z bierności tamtejszych służb granicznych. Media spekulują, że miała by to być zemsta władz z Rabatu za przyjęcie w jednym z hiszpańskich szpitali na leczenie nowotworu Ibrahima Ghaliego. Jest on szefem organizacji Front Polisario walczącej o oderwanie Sahary Zachodniej od Maroka.