Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej w Białymstoku, dr Grzesiowski podkreślił, że Polska dysponuje już systemem opieki nad pacjentami z mpoxem, który został opracowany dwa lata temu. Obecnie trwają prace nad jego modyfikacją, aby lepiej odpowiadał na nowe zagrożenia. „Wirus ten jest bardziej zakaźny i może wywoływać cięższe zachorowania, zwłaszcza w Afryce,” zauważył.
Zaktualizowane procedury, oparte na najnowszych wytycznych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), obejmują obowiązkową izolację chorych do dwóch tygodni, z możliwością odbywania jej w domu za zgodą lekarza. Przewidziano także kwarantannę trwającą do trzech tygodni oraz możliwość izolacji pacjentów na oddziałach zakaźnych. Polska posiada również szczepionki dla około 5 tysięcy osób oraz dwa ośrodki badawcze, w Warszawie i Gdańsku, które będą analizować próbki i szczepy wirusa.
Tymczasem WHO uruchomiła sześciomiesięczny program walki z epidemią mpoxu, który ma na celu wzmocnienie strategii nadzoru, prewencji i odpowiedzi na epidemię. Program zakłada także zwiększenie liczby pracowników w dotkniętych chorobą krajach oraz ułatwienie dostępu do szczepionek, zwłaszcza w Afryce. Szef WHO, Tedros Adhanom Ghebreyesus, wyraził nadzieję na opanowanie epidemii w Demokratycznej Republice Konga i sąsiednich krajach.
Równocześnie Niemcy zadeklarowały wsparcie dla krajów dotkniętych mpoxem, przekazując 100 tysięcy dawek szczepionek. Wirus mpox, przenoszony przez bliski kontakt, charakteryzuje się objawami podobnymi do grypy oraz skórnymi zmianami przypominającymi ospę wietrzną. Choć w większości przypadków przebieg choroby jest łagodny, WHO uznała ją za zagrożenie zdrowia publicznego o zasięgu międzynarodowym.
Zwiększone środki ostrożności i modyfikacje w systemie opieki zdrowotnej w Polsce mają na celu skuteczną odpowiedź na rozwijającą się sytuację epidemiczną oraz ochronę zdrowia publicznego w obliczu tego nowego zagrożenia.