Pociąg uderzył we fragment wiaduktu

Chwile grozy przeżyli pasażerowie pociągu jadącego z Bydgoszczy do Olsztyna, który pod Samborowem uderzył w betonowe elementy, które spadły z remontowanego wiaduktu. 

Wiadukt znajdował się w przebudowie, ruch kolejowy odbywał się normalnie. W momencie, kiedy wiadukt się zawalił, w pobliżu znajdował się pracownik firmy, która prowadziła remont. Od razu zdjął kamizelkę odblaskową i próbował dawać znaki nadjeżdżającemu pociągowi. Maszynista ze swojej strony zobaczył tuman kurzu, od razu rozpoczął hamowanie. Wjechał w leżące elementy tego wiaduktu z niewielką prędkością. Jego przytomność pozwoliła na to, że nie było żadnych ofiar

relacjonuje Lidia Śliwińska z iławskiej policji.

Nikomu z pasażerów i obsługi pociągu nic się nie stało. Okoliczności wypadku, w tym sprawdzenie czy wykonawca remontu we właściwy sposób zabezpieczył prace nad torami, ma zbadać komisja kolejowa, policja i prokuratura.