Po latach oczekiwania: nowe zarzuty w sprawie morderstwa Tupaca Shakura
Po dwudziestu siedmiu latach od tragicznej śmierci Tupaca Shakura, jednej z najważniejszych postaci hip-hopu, sprawa nabrała nowego tempa. 60-letni Duane “Keffe D” Davis, były przywódca gangu, został oskarżony o organizację zamachy na rapera w 1996 roku w Las Vegas. Śledztwo w tej sprawie trwało przez lata, ale dopiero teraz postawiono formalne zarzuty.
Sekyiwa Shakur, siostra Tupaca, w swoim wpisie na Instagramie nazwała to “przełomowym momentem”, choć jednocześnie podkreślała, że wstrzymuje się z wydaniem ostatecznego osądu do momentu zakończenia postępowania sądowego. W emocjonalnym wpisie wyraziła nadzieję na uznanie powagi śmierci jej brata i oczekiwanie na prawdziwą sprawiedliwość.
Wypowiadając się dla CNN, Mopreme Shakur, przyrodni brat Tupaca, podkreślił mieszane uczucia związane z postawieniem zarzutów Davisowi, zastanawiając się, dlaczego teraz i czy za zamachem stały jeszcze inne osoby.
Z kolei policja Las Vegas podaje, że Davis zaplanował śmiercionośną strzelaninę po tym, jak doszło do konfliktu między Shakurem a siostrzeńcem Davisa w kasynie.
Jednak sprawiedliwość w tej sprawie może nie być tak prosta. Choć nowe dowody i informacje przyspieszyły postępowanie, ostateczne ustalenie prawdy wciąż jest przed nami. Śmierć Tupaca Shakura, który do dziś pozostaje jednym z najważniejszych artystów hip-hopu, poruszającym społeczne i kulturowe kwestie w swojej twórczości, wciąż pozostawia wiele pytań bez odpowiedzi.
Shakur zdobył międzynarodową sławę dzięki hitom takim jak “California Love”, “All Eyez On Me” czy “Changes” oraz udziałowi w wielu filmach. Jego dziedzictwo w muzyce i kulturze jest niezaprzeczalne, co potwierdza pośmiertnie przyznana mu gwiazda w Hollywood Walk of Fame. Teraz pozostaje czekać, czy po latach doczeka się także prawdziwej sprawiedliwości.