Plac spowity krwią. Sprzątanie miejsca zamachu w Barcelonie

Przez całą noc w Barcelonie, poza szukaniem sprawcy zamachu, trwało sprzątanie Placu Katalońskiego, na którym doszło do ataku.

Zwykle, służby komunalne sprzątają przede wszystkim śmieci pozostawione przez mieszkańców i turystów. Tym razem jednak, ich praca była wyjątkowo ciężka. Pod ochroną policji, zmywali z placu krew, która rozlana była na całej długości placu, po którym zamachowiec przejechał rozpędzoną ciężarówką, taranując ludzi.

W czwartkowym zamachu zginęło 13 osób, a ponad 100 zostało rannych. W sprawie zatrzymano dwie osoby, ale wśród nich nie ma kierowcy furgonetki.

CZYTAJ WIĘCEJ: zamach w Barcelonie

CZYTAJ WIĘCEJ: drugi atak uzbrojonych napastników w Hiszpanii