W czwartek, 8 sierpnia 2024 roku, około godziny 11:30, w okolicach miejscowości Romankowo, dwójka młodych ludzi – 23-letnia kobieta i 25-letni mężczyzna – zauważyli niepokojące zachowanie kierowcy jadącego przed nimi. Samochód poruszał się slalomem, zajeżdżając drogę innym pojazdom i niebezpiecznie zjeżdżając na pobocze. Wszystko wskazywało na to, że kierowca może być pod wpływem alkoholu.
Zdecydowani na podjęcie działania, młodzi ludzie postanowili zatrzymać samochód. 23-letnia pasażerka zaczęła nagrywać niebezpieczną jazdę, podczas gdy 25-letni kierowca podjął próbę wyprzedzenia i zatrzymania pojazdu. Po udanym manewrze, mężczyzna szybko podbiegł do samochodu, wyciągnął kluczyki ze stacyjki i uniemożliwił pijanemu kierowcy dalszą jazdę.
Kierowca, 45-letni mężczyzna, był tak pijany, że po wyjściu z samochodu nie był w stanie utrzymać równowagi i przewrócił się do przydrożnego rowu. Przybyli na miejsce policjanci potwierdzili, że miał on ponad 4 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna tłumaczył się bełkotliwie, że wraca z imprezy zakładowej. Jak się okazało, nie był to jego pierwszy raz – w przeszłości dwukrotnie tracił już uprawnienia do kierowania za jazdę pod wpływem alkoholu.
Pojazd 45-latka został zabezpieczony na parkingu strzeżonym, a sam mężczyzna został zatrzymany. Wkrótce stanie przed sądem, gdzie odpowie za przestępstwo kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Grozi mu kara ograniczenia wolności, grzywny lub pozbawienia wolności do 3 lat, a także obowiązkowe świadczenie na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej oraz zakaz prowadzenia pojazdów na okres co najmniej 3 lat.