Palili marihuanę gdy dzielnicowy zapukał do drzwi
24-latek z Zamościa i jego 21-letni kolega w mieszkaniu zostali „przyłapani” przez dzielnicowych na paleniu marihuany. Mundurowi chcieli tylko zostawić wezwanie do stawienia się na komendę. Kiedy gospodarz otworzył drzwi mundurowi wyczuli unoszący się z wnętrza mieszkania charakterystyczny zapach marihuany.
Wczoraj dzielnicowi z zamojskiej jednostki w czasie obchodu rejonu służbowego zapukali do mieszkania 24-latka, któremu mieli zostawić wezwanie do stawienia się na komendę. Kiedy gospodarz otworzył drzwi mundurowi wyczuli unoszący się z wnętrza mieszkania charakterystyczny zapach marihuany. Postanowili wiec sprawdzić, czy młodzieniec nie posiada środków odurzających. W wyniku przeszukania odnaleźli paczkę papierosów, w której wnętrzu znajdowało się foliowe zawiniątko z suszem roślinnym oraz szklaną lufkę. Badanie wykazało, że jest to marihuana. Policjanci zbadali również 24-latka oraz jego 21-letniego kolegę pod kątem zawartości w organizmie substancji odurzających. Wynik był pozytywny. Narkotyki zostały zabezpieczone, a młodzieńcy zatrzymani w policyjnym areszcie. Usłyszą zarzuty posiadania środków odurzających, za co grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.