Ogień zbliża się do Aten. Trudna walka z pożarem na przedmieściach greckiej stolicy

W nocy z poniedziałku na wtorek greccy strażacy stawiali czoła rozprzestrzeniającemu się pożarowi na przedmieściach Aten, w miejscowości Wrilisia. To tam odnaleziono pierwszą ofiarę śmiertelną – zwęglone ciało 62-letniej kobiety, która próbowała ukryć się przed ogniem w łazience jednego z budynków.

Tragiczne zdarzenie towarzyszy największemu tegorocznemu pożarowi w Grecji, który wybuchł w niedzielę w okolicach miejscowości Warnawas, około 35 kilometrów na północ od stolicy kraju.

Mimo szybkiej interwencji służb, ogień szybko rozprzestrzenił się na masyw górski Pentelejkon, a następnie dotarł na przedmieścia Aten. Do poniedziałkowego popołudnia pożar objął już obszar o powierzchni około 10 tysięcy hektarów, co kwalifikuje go jako tzw. „megapożar”. W niektórych miejscach ogień zbliżył się na odległość 15 kilometrów od centrum Aten i słynnego Akropolu.

Chociaż prognozy na wtorek przewidują słabsze podmuchy wiatru, akcja gaśnicza nadal pozostaje niezwykle trudna. Wczesnym rankiem doszło do ponownego rozniecenia ognia w pobliżu nadmorskiego miasta Nea Makri, gdzie płomienie sięgnęły pierwszych budynków.

Sytuacja jest krytyczna, co zmusiło władze do ewakuacji mieszkańców wielu miejscowości na drodze ognia, a także pacjentów i personelu trzech szpitali. Ponadto, w niektórych częściach Aten występują przerwy w dostawie prądu, spowodowane zniszczeniem linii wysokiego napięcia. Problemy z energią elektryczną dotknęły także położoną niedaleko Aten wyspę Syros, gdzie przerwy w dostawie prądu zakłóciły działanie zakładów odsalania wody.

W odpowiedzi na kryzys, Grecja zwróciła się o pomoc do Unii Europejskiej. W ramach wsparcia, unijny Mechanizm Ochrony Ludności zmobilizował dwa samoloty gaśnicze z Włoch, helikopter z Francji oraz zespoły naziemne z Czech i Rumunii. Polska również zaoferowała swoją pomoc – do Grecji ma udać się 40 strażaków z pięcioma tonami sprzętu ratowniczego.

Pożar, który rozprzestrzenia się w pobliżu Aten, to kolejny przykład coraz częstszych ekstremalnych zjawisk pogodowych, które nękają regiony na całym świecie. Greckie władze i mieszkańcy stolicy z niepokojem śledzą rozwój sytuacji, mając nadzieję na opanowanie pożaru zanim dojdzie do jeszcze większych zniszczeń.