Odwyk i śmierć chłopca zmieniły życie Eltona Johna
Elton John, którego nazwisko od lat kojarzone jest z muzyczną doskonałością i scenicznie barwnymi występami, przeszedł przez życiowe burze, uzależnienia i zdrowotne kryzysy, by stać się jednym z największych filantropów na świecie. Jak informuje Medonet, w tym roku brytyjski artysta obchodzi 35-lecie wolności od nałogów, a jego działalność na rzecz walki z HIV/AIDS w ostatnich dekadach uratowała tysiące ludzkich istnień. Droga ku temu była jednak długa i pełna wyzwań.
Medonet podkreśla, że Elton John nie zawsze był symbolem zdrowego życia — w latach 70. XX w., kiedy jego gwiazda zaczynała błyszczeć na muzycznym firmamencie, muzyk zmagał się z uzależnieniem od alkoholu, kokainy i leków przeciwbólowych. Jeden z dramatycznych epizodów nałogu miał miejsce w Los Angeles w 1975 r., kiedy artysta przedawkował narkotyki. Dopiero po 15 latach, zachęcony przez przyjaciół, m.in. Michaela Jacksona, zdecydował się na odwyk w szpitalu w Illinois. Od tamtej pory John kategorycznie zerwał z używaniem substancji psychoaktywnych.
Presja sukcesu oraz brutalność show-biznesu odbiły się również na zdrowiu psychicznym artysty, który w latach 80. zmagał się z bulimią. Po latach przyznał, że problem ten stał się płaszczyzną solidarności między nim a księżną Dianą, która także walczyła z zaburzeniami odżywiania. Osobista przemiana artysty nabrała wyjątkowego tempa, gdy zaczął angażować się w walkę z HIV/AIDS, zjawiskiem, które dotkliwie dotknęło wiele osób w jego otoczeniu.
Pod wpływem tragicznych wydarzeń, takich jak śmierć przyjaciela Freddiego Mercurego oraz nastoletniego Ryana White’a, założył w 1992 r. Elton John AIDS Foundation. Inicjatywa ta miała na celu przeciwdziałanie dyskryminacji osób chorych na HIV/AIDS, wspieranie ich terapii oraz edukowanie społeczeństwa. W prawdziwie hojny gest artysta zaangażował całe swoje środki, sprzedając kolekcję płyt i fortepian, aby zapewnić fundacji solidny start. Działania Johna obejmowały także organizowanie gal charytatywnych, takich jak "Academy Awards Viewing Party" oraz "White Tie & Tiara", z których wpływy przeznaczane były na walkę z HIV.
Filantropia Johna wykraczała poza granice jego fundacji. Pomagał osobom zmagającym się z kryzysami nałogowymi, w tym takim gwiazdom jak Robert Downey Jr. czy Robbie Williams. Jego inicjatywy dotarły także do Afryki — w 2008 r. przekazał południowoafrykańskiemu Lesotho motocykle terenowe dla służb medycznych, aby ułatwić dostęp do opieki zdrowotnej w trudno dostępnych rejonach.
Ostatnie lata, jak możemy przeczytać w Medonecie, były jednak trudnym czasem dla Brytyjskiego rockmana. W 2017 r. Elton John przeszedł operację usunięcia gruczołu krokowego po diagnozie raka prostaty, a tuż potem zmierzył się z groźną infekcją bakteryjną, która doprowadziła go na oddział intensywnej terapii. W kolejnych latach walczył także z ciężkim zapaleniem płuc, złamaniem biodra oraz problemami kardiologicznymi.
Najbardziej niepokojące wydarzenia miały jednak miejsce w 2024 r. Podczas pobytu we Francji muzyk nabawił się infekcji skutkującej poważną utratą wzroku. W mediach społecznościowych stwierdził, że choć znajduje się pod stałą opieką lekarską, postęp terapii jest wolny. Kilka miesięcy później, w grudniu, Elton John przyznał, że jest niemal całkowicie niewidomy. — Nic nie widzę, nic nie czytam — mówił, wyrażając żal, że nie jest w stanie pracować nad nowymi utworami.