Zaledwie 4 lata temu wokalistka straciła starszego syna, Raymonda Craiga.
Z informacji przekazanych przez amerykańskie media, m.in. TMZ, wynika, że wczoraj w godzinach porannych organy ścigania odebrały zgłoszenie w sprawie Ronniego. Osoba, która zatelefonowała pod numer alarmowy 911 przekazała, że mężczyzna przebywa poza domem i żali się na trudności z oddychaniem. Zaledwie parę minut później rozegrał się straszliwy dramat. Syn Tiny Turner przestał oddychać.
Sanitariusze od razu ruszyli pod wskazany adres. Gdy przybyli na San Fernando Valley przekonali się, że sytuacja jest bardzo poważna. Osoby postronne próbowały pomóc potrzebującemu i wykonały resuscytację. Niestety, ich wysiłki okazały się niewystarczające. Stwierdzono zgon na miejscu zdarzenia. Obecnie nie jest jasne, co doprowadziło do nagłej interwencji medycznej. Pewne jest, że przed laty Ronnie Turner zmagał się z poważnymi dolegliwościami zdrowotnymi. Chorował m.in. na raka.