Naukowcy sądzili dotąd, że pingwiny białookie są gatunkiem, którego populacja stale maleje. Nie wiedzieli jednak o istnieniu właśnie odkrytej, półtoramilionowej kolonii.
Na jej trop amerykański zespół wpadł dzięki zdjęciom NASA z 2014 roku. Satelita sfotografował ślady ptasich odchodów w miejscu, w którym pingwiny nie występowały. Naukowcy dotarli do miejsca, gdzie żyje superkolonia i sfilmowali je dronem.