Narkotyk Zombie szerzy swoje mroczne skrzydła nad Europą.

Pochodzący z Ameryki “narkotyk zombie”, znany z drastycznych skutków ubocznych, dotarł do Europy, siejąc spustoszenie i śmierć. Alarmujące doniesienia napływają z Wielkiej Brytanii, gdzie badacze z King’s College London odnotowali pierwsze przypadki śmiertelne spowodowane przez ksylazynę – substancję, która dotąd kojarzona była głównie z kontynentem amerykańskim.

Ksylazyna, pierwotnie stosowana jako lek weterynaryjny dla dużych zwierząt takich jak krowy czy konie, znalazła swoje zastosowanie w świecie nielegalnych substancji psychoaktywnych. Łączona z opioidami takimi jak heroina czy fentanyl, zyskała miano “narkotyku zombie” ze względu na swoje opustoszałe działanie. Efektem jej przyjmowania są nie tylko niebezpieczne dla życia stany zdrowia, ale także gnijące rany i trudności z poruszaniem się, które w skrajnych przypadkach prowadzą do amputacji.

Naukowcy w Wielkiej Brytanii zidentyfikowali obecność ksylazyny w 16 przypadkach, z których 11 zakończyło się śmiercią. Zatrważające jest to, że większość z tych osób nie była świadoma przyjmowania tego środka, co podnosi kwestię bezpieczeństwa i kontroli na rynku nielegalnych substancji. Dr Caroline Copeland, prowadząca badania, podkreśla potrzebę przeprowadzania badań toksykologicznych na obecność ksylazyny, by zrozumieć skalę jej rozpowszechnienia.

Sytuacja ta rzuca nowe światło na problem globalnego handlu narkotykami, który nie zna granic i coraz częściej wpływa na życie mieszkańców Europy. Europejskie Centrum Monitorowania Narkotyków i Narkomanii (EMCDDA) już wcześniej ostrzegało o pojawieniu się tej substancji, m.in. w Rydze i Estonii, jednak najnowsze przypadki ze Wielkiej Brytanii pokazują, że zagrożenie jest bliżej niż się wydawało.

Walka z “narkotykiem zombie” stanowi ogromne wyzwanie dla europejskich organów ścigania i systemów opieki zdrowotnej. Wymaga to nie tylko zwiększonej czujności i współpracy międzynarodowej, ale także edukacji i świadomości społecznej na temat niebezpieczeństw związanych z nielegalnymi substancjami. Jak pokazuje przykład Wielkiej Brytanii, czas działać jest teraz – zanim “cichy zabójca” zbierze więcej ofiar.