Modliszki zawładnęły Poznaniem: Plaga czy naturalna ewolucja?
Poznaniacy coraz częściej donoszą o niecodziennych spotkaniach z modliszkami. Owady te, niegdyś rzadko spotykane w naszym regionie, zyskują na popularności, a ich pojawienie się w różnych częściach Poznania staje się powszechnym zjawiskiem. Czy modliszki są zagrożeniem, czy może przeciwnie – symbolem zmiany klimatu i adaptacji w świecie owadów?
Nie tak dawno, modliszki były głównie kojarzone z południowo-wschodnimi regionami Polski. W ciągu ostatniej dekady sytuacja uległa znaczącej zmianie. Prof. UPP Paweł Sienkiewicz z Katedry Entomologii i Ochrony Środowiska uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu wyjaśnia: “Modliszka zwiększa swój zasięg, od około 5-8 lat są to wyraźne zmiany zasięgu występowania w Polsce”.
Choć wiele głosów wskazuje na betonowanie miasta jako przyczynę tej “plagi”, to przyczyny mogą być bardziej złożone. Zmiany klimatyczne, wzrost temperatur oraz coraz mniej obszarów leśnych i coraz więcej terenów otwartych mogą sprzyjać ekspansji tego owada.
Dla wielu mieszkańców pojawienie się modliszek może być zaskakujące, ale nie ma powodów do obaw. Choć są drapieżnikami i mają ostre elementy aparatu gębowego, to stanowią naturalny element ekosystemu. W rzeczywistości mogą nawet przyczyniać się do redukcji populacji owadów, które są uznawane za szkodniki.
Profesor Sienkiewicz podkreśla też, że obecność modliszek w Poznaniu zwróciła uwagę środowiska naukowego. “Obecność modliszek w Poznaniu jest zauważona i powstała z tego powodu notatka w Wiadomościach Entomologicznych” – mówi.
Kończąc, warto podkreślić, że obserwacja modliszek w mieście to wyjątkowa okazja do zetknięcia się z przyrodą. Wszyscy powinniśmy zachowywać ostrożność, ale jednocześnie cieszyć się tym unikatowym zjawiskiem. Może to być również przypomnienie o ważności dbania o nasze środowisko i dostosowywania się do zmieniających się warunków ekosystemu.