Młody człowiek zniszczył kilkadziesiąt lusterek.
Funkcjonariusze prewencji pełniący służbę na nocnej zmianie zatrzymali 34-latka, który idąc ulica Wólczańską obrywał z aut lusterka. Trafił do policyjnego aresztu. Za zniszczenie mienia grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Około 2.00 w nocy już 12 kwietnia 2020 roku oficer dyżurny KMP w Łodzi otrzymał zgłoszenie od świadka, który widział pijanego mężczyznę niszczącego na ulicy Wólczańskiej auta. Natychmiast skierowano tam patrol. Funkcjonariusze obezwładnili i zatrzymali zakapturzonego wandala. Okazał się nim 34-letni Łodzianin, od którego była wyczuwalna wyraźna woń alkoholu. Twierdził, że na święta został sam i woli zostać zamknięty żeby miał z kim porozmawiać. Badanie wykazało w jego organizmie 1,7 promila. Policjanci ujawnili w pobliżu trzy uszkodzone auta, w których sprawca oberwał lusterka. Noc spędził w policyjnym areszcie. Zniszczenie mienia jest przestępstwem ściganym na wniosek pokrzywdzonego więc ostateczna kwalifikacja będzie zależała od decyzji właścicieli tych aut i wysokości strat.