Mieszkańcy Wałbrzycha protestowali przeciwko zwolnieniu prezydenta z pracy w miejscowym szpitalu

Pacjenci i sympatycy prezydenta Wałbrzycha Romana Szełemeja protestowali przeciwko zwolnieniu go z funkcji kierownika oddziału kardiologii szpitala im. Sokołowskiego.

 

Szełemej, jako samorządowiec związany z Platformą Obywatelską, w placówce przepracował 36 lat. Od chwili wyboru na prezydenta miasta łączył obie funkcje, zdaniem jego sympatyków – z powodzeniem. Zwolniono go dyscyplinarnie 17 września.

Szpital podlega wojewodzie dolnośląskiemu z PiS, dlatego według zwolenników prezydenta i polityków opozycji zwolnienie jest motywowane politycznie. Świadczyć miałby o tym również fakt, że tuż po zwolnieniu Szełemeja politycy PiS zapowiedzieli, że szpital zostanie dofinansowany kwotą nawet 8 milionów złotych.