“Tu sprzątamy więcej z tego, co udało się uratować” – powiedziała Nicole Hidalgo Diaz, jedna z poszkodowanych. “To jest dom moich rodziców, są starsi, więc my, moi rodzeństwo i ja, robimy, co możemy (…) Wszystko, co tu widzisz, jest stracone. Wszystko jest stracone, pościel, wspomnienia, zdjęcia… Wszystko, wszystko jest stracone” – dodała. Według miejscowych mediów, około 700 osób jest odciętych w Licanten. Ponadto szpital musiał zostać ewakuowany z powodu zalania. Co najmniej dwie osoby zginęły, a trzy inne są zaginione w Chile po kilku dniach intensywnych opadów deszczu, które spowodowały wzrost poziomu wielu rzek w kraju.
Wyniszczające powodzie w Licanten to bolesny przypomnienie o siłach natury i wpływie, jaki mogą mieć na życie ludzi. Wielu mieszkańców straciło swoje domy i mienie w wyniku tych katastrofalnych zdarzeń. Jednak w obliczu tych trudności, społeczność Licanten jednoczy się, a wojsko i wolontariusze podejmują działania, aby pomóc w odbudowie i wsparciu tych, którzy ucierpieli.
Władze lokalne oraz służby ratunkowe mobilizują się, aby zapewnić pomoc potrzebującym mieszkańcom. Przywrócenie normalności i odbudowa miasta będą wymagały czasu, wysiłku i solidarności społeczności lokalnej.
Nasze myśli i modlitwy są z mieszkańcami Licanten dotkniętymi tymi trudnościami. Apelujemy do społeczności lokalnej, organizacji charytatywnych i władz, aby udzielały wsparcia tym, którzy stracili wszystko w wyniku tych niszczycielskich powodzi. W obliczu takiej tragedii, solidarność i jedność są kluczowe dla pokonania trudności i odbudowy społeczności.