Lekarze o saperach rannych w wybuchu w Kuźni Raciborskiej

Dwóch saperów zginęło, a czterech zostało rannych w eksplozji niewybuchu z czasów drugiej wojny w lesie koło Kuźni Raciborskiej w województwie śląskim. Dwóch spośród czterech rannych saperów jest w ciężkim stanie. W nocy jeden z nich przeszedł wielogodzinną operację w szpitalu w Sosnowcu, a drugi został przewieziony do centrum oparzeniowego w Siemianowicach.

Został do nas przywieziony młody pacjent z ciężkim urazem czaszkowo-mózgowym podczas wykonywania czynności związanych z opracowywaniem niewybuchu. Stan jest bardzo ciężki, ale wierzymy, że się uda. Stąd tak szeroka akcja związana z ratowaniem tego młodego człowieka

poinformował Robert Urbańczyk ze szpitala w Sosnowcu.

Pacjent został przetransportowany przez lotnicze pogotowie ratunkowe do naszego ośrodka. Lekarze oceniają stan pacjenta jako ciężki, jest za intubowany, ma liczne krwawiące rany twarzo-czaszki, złamania, zadrapania

powiedziała Jolanta Wołkowicz ze szpitala w Katowicach.