ŚwiatKreml studzi nastroje, Trump ostrzega: "Putin może wcale nie chcieć pokoju"

Kreml studzi nastroje, Trump ostrzega: "Putin może wcale nie chcieć pokoju"

Choć w ostatnich dniach coraz głośniej mówi się o możliwym spotkaniu prezydentów Rosji i Ukrainy, Kreml bagatelizuje temat, a Donald Trump – inicjator nacisków na rozmowy – zaczyna otwarcie wątpić w dobrą wolę Władimira Putina.

trump
trump
Źródło zdjęć: © ipolska24.pl

Amerykański prezydent, który niedawno spotkał się z Putinem na Alasce, a następnie gościł w Białym Domu Wołodymyra Zełenskiego i siedmiu przywódców europejskich, przyznał, że konflikt może być "trudny do rozwiązania". We wtorek podkreślił, że "w ciągu najbliższych tygodni dowiemy się, czy Putin naprawdę chce porozumienia" i dodał, że rosyjski przywódca może wcale nie być zainteresowany zakończeniem wojny.

Kreml tonuje oczekiwania. Szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow stwierdził, że jakiekolwiek rozmowy "muszą być przygotowywane etapami" – od spotkań ekspertów po wyższe szczeble. Dmitrij Polanskij, zastępca przedstawiciela Rosji przy ONZ, zaznaczył natomiast, że "nikt nie odrzucił" możliwości dialogu, ale "nie powinno to być spotkanie dla samego spotkania".

Nieoficjalnie mówi się, że Putin miał sugerować Trumpowi, by Zełenski przyjechał do Moskwy na rozmowy – propozycję, którą Kijów uznaje za całkowicie nierealną.

Trump, choć deklaruje gotowość udziału w rozmowach, sugeruje, że lepiej byłoby, gdyby odbyły się one bez jego obecności. Zapewnia jednak, że jeśli zajdzie taka potrzeba, weźmie w nich udział.

W tle trwają intensywne konsultacje w gronie sojuszników. Szefowie sił zbrojnych NATO mają spotkać się w środę online, a brytyjski admirał Tony Radakin udał się do Waszyngtonu, by omawiać kwestie bezpieczeństwa. Francja i Wielka Brytania pracują nad koncepcją wysłania na Ukrainę sił bezpieczeństwa po ewentualnym zawarciu pokoju, a rozmowy z USA mają doprecyzować szczegóły gwarancji dla Kijowa.

Zełenski, podobnie jak wielu europejskich liderów, podkreśla, że jest gotów na "każdy format" rozmów z Putinem. Jednak rosyjski prezydent od lat twierdzi, że ukraiński przywódca nie jest dla niego partnerem do rozmów i oskarża go o "neonazistowski reżim" w Kijowie.

Od ostatniego bezpośredniego spotkania obu przywódców w 2019 roku wojna pociągnęła za sobą dziesiątki tysięcy ofiar i zniszczenia na niespotykaną skalę. Teraz, mimo presji Zachodu i inicjatyw Trumpa, Kreml nadal gra na zwłokę – a widmo pokoju wydaje się równie odległe, jak na początku inwazji.

putintrumprosja

Wybrane dla Ciebie