Stefan Krajewski zasugerował, że nie jest jasne, czy kwestia importu zboża wynikała z nieudolności, czy celowego działania. Przytoczył informacje, które miały sugerować, że osoby związane z PiS mogły na tym procederze zarobić. Jeden z liderów powiatu łochowskiego miał kupować zboże, powołując się na wpływowych polityków.
Wiceminister rolnictwa, Krzysztof Ciecióra, uspokajał, że w tej sprawie prowadzone są postępowania w prokuraturze. Zapewnił również, że wszyscy, którzy próbowali czerpać korzyści z nielegalnego importu zboża, zostaną ukarani.
Czekamy na oficjalne wyniki śledztwa i ujawnienie listy firm, które brały udział w kontrowersyjnym imporcie zboża. Ta sprawa budzi wiele emocji i kontrowersji, a także może wpłynąć na dalsze relacje polityczne w kraju.