Kiedy przyjdzie złota polska jesień? Pogoda na 5 dni

Kolejne dni przyniosą nam prawdziwą walkę w pogodzie. W weekend panowanie nad polską aurą sprawować będzie wir niżowy Patrick, przynoszący ze sobą chłodne powietrze, opady deszczu, a miejscami nawet śnieg. Po nim znajdziemy się jednak pod panowaniem rozległego wyżu, który przypomni nam o polskiej, złotej jesieni – na jak długo?

Sobota zapowiada się pochmurno z przejaśnieniami w południowej części Polski. Od północy w głąb kraju przemieszczać się będzie strefa opadów do 5-10 litrów deszczu na metr kwadratowy. Tylko na krańcach południowych dzień zapowiada się na ogół bez opadów. Termometry pokażą od 15 stopni Celsjusza na Suwalszczyźnie, przez 17 st. C w centralnych regionach do 19 st. C na Dolnym Śląsku i w Małopolsce. Z zachodu powieje umiarkowany i dość silny wiatr, w porywach rozwijający prędkość do 50-70 kilometrów na godzinę, a na północnym wschodzie i wschodzie nawet do 90 km/h.

W niedzielę czeka nas małe i umiarkowane zachmurzenie. Na północnym wschodzie i południowym wschodzie spodziewane są przelotne opady deszczu do 5 l/mkw., a w Karpatach – mokrego śniegu do 5 centymetrów. Temperatura maksymalna wyniesie od 9 st. C na Podlasiu, poprzez 12 st. C w centrum kraju do 14 st. C na Dolnym Śląsku. Północno-zachodni wiatr okaże się umiarkowany i dość silny, w porywach osiągający nawet 50-70 km/h.

Na poniedziałek prognozowane jest duże zachmurzenie z przejaśnieniami. Na północnym wschodzie kraju wystąpią słabe opady deszczu do 5 l/mkw. Na termometrach zobaczymy od 10 st. C na wschodzie, przez 11 st. C w centralnej Polsce do 13 st. C na Dolnym Śląsku. Powieje wiatr zachodni i północno zachodni, umiarkowany i dość silny, w porywach osiągający prędkość do 50 km/h.