Katastrofa w Brazyli. Zawalenie zapory wywołuje powódź śmiercionośną w Rio Grande do Sul

Tragedia rozegrała się w południowej Brazylii, gdzie zawalenie się zapory wodnej po dniach ulewnych deszczy przyczyniło się do śmierci ponad 30 osób, a kolejne 60 uznano za zaginione.

Fala powodziowa, która nastąpiła po pęknięciu tamy, spowodowała panikę i rozległe zniszczenia w stanie Rio Grande do Sul, zmuszając około 15 000 osób do opuszczenia swoich domów.

Zapora, znajdująca się między gminą Cotiporã a miastem Bento Gonçalves, nie wytrzymała naporu wody spowodowanej przez nieustające opady. W efekcie pęknięcia, dwumetrowa fala wody zalała już dotknięte powodzią tereny, zwiększając skalę zniszczeń. Obecnie, według lokalnych władz, co najmniej pół miliona mieszkańców regionu pozostaje bez dostępu do prądu i czystej wody.

Sytuacja w regionie jest dramatyczna, a brak możliwości lądowania helikopterów w niektórych obszarach tylko pogarsza sprawę. W miejscowości Candelária, mieszkańcy zmuszeni byli schronić się na dachach swoich domów, gdy woda zalała ich mieszkania.

Prezydent Brazylii, Luiz Inácio Lula da Silva, odwiedził region, obiecując szybką reakcję i pomoc ze strony rządu federalnego. Gubernator stanu, Eduardo Leite, apelował o pilne wsparcie, podkreślając desperacką potrzebę ratowania życia ludzi w dotkniętych katastrofą gminach.

Meteorolodzy ostrzegają, że region może spodziewać się kolejnych opadów, co może dodatkowo pogorszyć już tragiczną sytuację. W ubiegłym roku podobne warunki meteorologiczne spowodowane przez cyklon, również w stanie Rio Grande do Sul, przyniosły śmierć ponad 30 osobom. Brazylijski Narodowy Instytut Meteorologii łączy wzrost intensywności i częstotliwości opadów z zjawiskiem El Niño, które nasila ekstremalne warunki pogodowe na całym świecie.