“Kamiński nie powinien siedzieć w parlamencie, ale w więzieniu”

Sąd Najwyższy zawiesił postępowanie sprawy kasacyjnej wobec Mariusz Kamińskiego i innych byłych szefów CBA i wskazał, że najpierw rozstrzygnięcie musi wydać Trybunał Konstytucyjny. Decyzję sądu krytykują posłowie opozycji.

– Problem polega na tym, że Sąd Najwyższy oddał odpowiedzialność za to Trybunałowi Konstytucyjnemu, który nie jest już trybunałem, a przybudówką PiS. Więc możemy być pewni, jakie będzie rozstrzygnięcie. Wiemy również, że Kamiński nie powinien siedzieć w parlamencie, a w więzieniu. Dla mnie ta decyzja jest kompletnie niezrozumiała – powiedział Paweł Olszewski z PO.

– Tu mamy tą trudną sytuację, że ten, kto działa zgodnie z prawem przegrywa z tym, kto działa przy pomocy pałki. PiS zrobił z Trybunału Konstytucyjnego narzędzie do niszczenia tego, co im się nie podoba, a mimo wszystko Sąd Najwyższy uznał prawo Trybunału do rozpatrzenia sprawy i zawiesił rozprawę. To typowa sytuacja, gdy człowiek próbujący działać zgodnie z prawem zderza się z siłą i działaniem poza wszelkimi zasadami – uważa Katarzyna Lubnauer z Nowoczesnej.